Carrie Poszła o porady do Barb. Ja postanowiłam iść do Demona przeprosić go.
T: Demon?..
D: Odejdź!
T: Ja chce cię tylko przeprosić za tamto..
D: POWIEDZIAŁEM ODEJDŹ!
T: Dobra...
Wróciłam do pani. Siedziałam smutna. Po jakimś czasie przyszedł Demon.
<Demon?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz