piątek, 26 września 2014

niedziela, 31 sierpnia 2014

Od Trudy Cd Demka

T: Hej!
Demon podbiegł do okna.
D: Hejo!
T: Co tam u cb?
D: Dobrze. Zaczekaj wyjdę na dwór.
T: Hehe
Zeskoczyłam z parapetu.
T: I Co?
<Demon?>

Od Demka do Trudy

D: A jak one się dowiedzą i Barb nie pozwoli mi zmienić zaprzęgu?
T: To uciekniemy...
Ziewnąła i zasnęła.
Ja przy niej. Rano obudziłem się w domu. WTF?! SEN?!
B: Spokojnie Demciu przeniosłam cię bo nie chciałeś wstać.
D: Uff.
Nagle w otwartym oknie satnęła Trudy
<Trudy?>

Od Trudy Cd Demona

T: Dobranoc... hehe
D: Jeszcze nie ma nocy.
T: Wiem.
Położyłam głowę na podłodze i zamknęłam oczy.
D: Trudy?
T: Hym?
<Demon?>

Od Demka do Trudy

D: Dzięki... Mam tylko 3 dni.
T: Nom...
D: I się zbłaźnie w tym
Wskazałem uprząż
T: Nie wyglądasz ta źle.
D: Ehh...
Ziewnąłem i położyłem się obok pieca.
<Trudy?>

Od Trudy Cd Demona

T: Czemu zawrociłeś.
D: Czułem niedźwedzia.
T: A... Co robimy? A przecież parada...
D: Właśnie.
T:Powodzenia
<Demon?>

Od Demona do Trudy

D: Co roku tak robimy...
T: My nie....
B: Haik!
D: Lece pa!
T: Pa...
Nagle zatrzymałem zaprzęg.
B: Co jest Demon?
D: Grrr... Czuję coś.... COFAMY!!!
Zaprzęg zawrócił a my wróciliśmy do wioski. Potem poszliśmy do Teresy

B: Mówię ci coś wyczuł...
C: Może niedżwiedzia?
D: O czym one tak gadają?
T: Nie wiem...

<Trudy?>